facebook instagram youtube
FitSchool - Po co dzieciom nuda
Nuda. Chyba nikt nie lubi tego stanu, zwłaszcza dzieci, którym trudno jest radzić sobie z tą emocją. Zaczynają marudzić, nie potrafią znaleźć sobie zajęcia, głośno manifestują swoje niezadowolenie. Co robić? Organizować dzieciom każdą wolną chwilę, żeby nie doprowadzać do tego stanu, czy może warto dać dzieciom trochę się ponudzić?

Spis treści:

Nuda – wróg czy przyjaciel?

Nuda kojarzy się z negatywnym stanem emocjonalnym. Rozpoznać ją można po braku zainteresowania otoczeniem, odbieraniem tych samych bodźców, brakiem stymulacji i ciekawości tym, co dzieje się dookoła. Unikamy stanów, które są dla nas nieprzyjemne. Bo kto chciałby się nudzić, smucić i złościć? Chciałoby się jednoznacznie nudę nazwać wrogiem dobrego samopoczucia i starać się za wszelką cenę jej unikać – zapełniając sobie dzień różnymi zadaniami. Niestety, choć nuda stanem przyjemnym nie jest, okazuje się bardzo przydatna do rozwoju innych funkcji emocjonalnych i psychospołecznych dziecka.

Co się dzieje gdy dzieci się nudzą?

Wymieniać można by długo. Najpierw dzieci mogą okazywać swoje niezadowolenie i dopraszać się naszej uwagi – prosząc o wymyślenie nowej zabawy, starając się włączać nas do różnych aktywności lub wręcz przeciwnie, z apatią zastygać na kanapie czy w łóżku. Warto ten stan przejściowy przetrwać, żeby dzieci miały szansę w pełni doświadczyć dyskomfortu nudy. Bo dopiero po chwili obserwujemy co może się zadziać:

Czy tylko dzieci się odczuwają nudę?

Nuda nie jest uczuciem zarezerwowanym tylko dla dzieci. Choć my, dorośli, w natłoku codziennych zajęć i obowiązków rzadko ją odczuwamy lub sobie na nią pozwalamy. A jeszcze pamiętając powiedzenie: „Inteligentni ludzie się nie nudzą” trudno, żebyśmy do tego stanu głośno się przyznawali. Niemniej, dorośli również mogą odczuwać nudę. A dodatkowo poczucie winy z tym związane. Bo jak to tak? Nic nie robić? Marnowanie czasu. A przecież tyle można by w tym czasie załatwić. A tutaj niespodzianka. Czas przeznaczony na odpoczynek, nicnierobienie i nudę, nie jest czasem zmarnowanym. Służy naszemu wyciszeniu, refleksji, zebrania sił do kolejnych działań i wyzwań. Czerpiemy z tego i my i nasze dzieci. Warto się czasem trochę ponudzić.

Przeczytaj także:

FitSchool - Jak nie zabić w dzieciach miłości do aktywności fizycznej
Jak nie niszczyć w dzieciach miłości do aktywności fizycznej?
Skip to content